Ze swej strony oprócz problemów związanych z polskim systemem obronnym chciałbym poruszyć tak "modną" dzisiaj kwestię, jaką jest wojna w Iraku i udział w niej polskiego kontyngentu. Swoje przemyślenia na ten temat zawarłem w artykule dostępnym pod adresem: http://www.serwis-militarny.net/opinie/gp.php.
W związku z tym chciałbym poznać Państwa opinie: Czy różnice zdań wewnątrz NATO przed atakiem na Irak były tylko mało znaczącym kryzysem, czy też świadczy to o tym, że drogi USA i Europy rozchodzą się? Jakie powinno być w związku z tym miejsce Polski - przy Ameryce czy przy Unii Europejskiej? I chyba najważniejsze pytanie: Czy postąpiliśmy słusznie popierając USA i wysyłając do Iraku najpierw 200 żołnierzy w marcu i teraz ponad 2000 żołnierzy?